Kolejny z serii wpis, który trochę przybliży Wam sylwetkę, moim zdaniem genialnej malarki. Tak to jest w tej historii, że chwilę zajmie nam wymienienie znanych malarzy, którzy, może nie zawsze docenieni za życia, podziwiani są setki lat po ich śmierci.
Dzieła, które po sobie zostawili, osiągają niebotyczne ceny. Sklepowe półki w miastach, w których żyli lub tworzyli uginają się pod ciężarem gadżetów – kalendarzy, breloków, albumów. A teraz zastanówmy się, ile takich nazwisk potrafimy wymienić wśród kobiet-artystek?
Najbardziej znana kobieta artystka?
Kiedy zastanawiam się nad nazwiskami artystów, których cenię najbardziej, zawsze pojawi się miejsce dla dzisiejszej bohaterki. Frida Kahlo z pewnością nie należy do tych niszowych malarzy, o których nikt nigdy nie słyszał. Budząca kontrowersje ze względu na tematy jej obrazów, ale również życie osobiste, doczekała się licznych biografii i… filmu. Co więcej, filmu, w którym tytułową rolę odgrywa Salma Hayek (film jest zresztą wyborny, polecam).
Choroba, wypadek i… sztuka
Urodziła się w Meksyku w 1907, gdzie mieszkała i tworzyła całe swoje życie. Zamiłowanie do sztuki odziedziczyła po ojcu, który był malarzem i złotnikiem, jednego zresztą faceta w rodzinie – Frida dorastała w domu pełnym kobiet (miała 5 sióstr). W wieku 6 lat zachorowała na polio, które zostawiło na jej ciele trwały ślad – jej prawa noga była drobniejsza od lewej, to dlatego zakrywała swoje ciało długimi sukniami i spódnicami. Do polio dodajmy jeszcze rozszczep kręgosłupa i mamy całkiem schorowaną młodą dziewczynę.
Co ciekawe, jako kierunek swych studiów wybrała medycynę. Mając 19 lat wzięła udział w wypadku autobusu, który unieruchomił ją na trzy miesiące… i skierował na drogę twórczą. Wyobraźcie sobie co musi czuć młoda, pełna energii dziewczyna, którą zakuwa się od stóp do głowy w gips. W ramach rozrywki i odwrócenia uwagi od niesamowitego bólu rodzice zainstalowali jest rysownicę, tata pożyczył też farby. Tego roku powstał jej pierwszy autoportret.
Przeglądając prace Kahlo, nie sposób nie zauważyć, że autoportrety to duża część jej artystycznego dorobku. Mówiła zresztą:
“I paint myself because I am often alone and I am the subject I know best”
Malowała swoją historię. Jej prace to kobieta, miłość, zdrada, depresja, poronienia i cierpienia po stracie nienarodzonego dziecka. I ból, ból, którego nie zatrzymały liczne operacje, a który towarzyszył jej całe życie.
Malarstwo Kahlo to Meksyk, to jego kolorowa kultura, jest głośne, bardzo graficzne i przepełnione symboliką. To elementy autobiograficzne, jest tu też trochę mitologii i polityki, wszystko połączone w surrealistycznej oprawie.
Polityce poświęcała równie dużo czasu co twórczości. Razem z mężem, malarzem Diego Riverą sympatyzowali z komunistami, a po ucieczce Trockiego do Meksyku w 1937 roku udostępniła jemu i jego żonie swój dom. Z Trockim zresztą łączyło ją dużo więcej niż tylko poglądy polityczne.
Co ciekawe, to nie jedyny romans malarki. Jako biseksualistka często zdradzała męża zarówno z mężczyznami jak i kobieta. Ten nie pozostawał jej dłużny i równie intensywnie angażował się w przelotne znajomości. Czara goryczy przelała się jednak kiedy zdradził żonę z jej młodszą siostrą. W 1939 roku wzięli rozwód, żeby po raz kolejny wziąć ślub rok później. Dziwna była to relacja, najwyraźniej miłość była silniejsza niż wszystko inne, skoro zostali ze sobą (choć mieszkając czasem osobno) do końca swoich dni.
Kahlo jest też pierwszą osobą z Meksyku, która doczekała się zakupu jej obrazu przez Luwr, jeszcze za jej życia. Obraz, o którym mowa, The Frame, wciąż można zobaczyć w Paryżu. To dość niekonwencjonalne dzieło jak na autorkę, ze względu na miks mediów, z którego powstało. Farby olejne położone są na aluminium i szkle.
July 13, 1954 was the most tragic day of my life. I had lost my beloved Frida forever. To late now I realized that the most wonderful part of my life had been my love for Frida. – Diego Rivera
Kahlo zmarła w wieku 47 lat. Pod koniec życia przeszła jeszcze siedem operacji kręgosłupa, amputowano jej także nogę. No nie miała szczęścia dziewczyna do zdrowia. Miała za to ogromny talent i to ze względu na jej prace, o których ciężko zapomnieć, kiedy już się je zobaczy, chciałam przybliżyć Wam jej sylwetkę.