Nie jestem nawet pewna czy powyższe pytanie jest całkiem po polsku. Bo właściwie co to znaczy nauczyć się photoshopa? No ale każdy zadając to pytanie ma na myśli po prostu jak szybko i skutecznie nauczyć się obsługi programu, który chcąc nie chcąc jest podstawowym narzędziem grafika w dzisiejszych czasach.
Ale skąd wziąć Photoshopa?
No najlepiej kupić. Jeśli jesteś studentem/pracownikiem oświaty nawet się nie zastanawiaj – przysługuje Ci bowiem bardzo duża zniżka na oprogramowanie Adobe. Najkorzystniej kupować pakiety, najlepiej taki z Illustratorem (bo każdy wie, że Photoshop i Illustrator to połączenie doskonałe).
Jeśli nie stać Cię na razie na zakup lub nie jesteś pewien czy w ogóle chcesz się tym zajmować, skorzystaj z darmowej, 30-dniowej wersji programu. Można ją ściągnąć z oficjalnej strony Adobe.
Mam program i co teraz?
Przede wszystkim zapoznaj się z interfejsem. Jeżeli korzystałeś wcześniej z Corela czy choćby nawet z cholernego Painta to część narzędzi rozpoznasz po samych ikonkach (strzałka, ikona tekstu, zaznaczenie, gumka, pędzel itd). Jeśli nie masz zielonego pojęcia co oznacza słowo interfejs albo nigdy nie rysowałeś kwadratów zamalowanych sprayem w Paintcie to warto zacząć od przejrzenia dokumentacji programu. Znajdziesz ją na stronie Adobego lub bezpośrednio w programie klikając przycisk F1. Faktem jest, że dużo osób ignoruje tę część dokumentacji a tak właściwie znajdziesz tu odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące obsługi programu. Więc jeśli szukasz czegoś co wytłumaczy Ci jak działa konkretne narzędzie to warto szukać właśnie tutaj.
Ale ja umiem Photoshopa!
Jasne. Pisząc CV i rozpoczynając pierwszą pracę w agencji byłam przeświadczona o mojej zajebistości i doskonałej znajomości programu. Nagle okazało się, że to co robiłam można było zrobić zawsze na trzy inne, szybsze i prostsze sposoby – co w przypadku pracy w agencji reklamowej gdzie czas wykonania projektu jest kluczowy, jest dość ważne. Myślę, że nie da się poznać w 100% tego programu. Tzn. możesz poznać wszystkie jego opcje, ale ilość możliwych kombinacji wszystkich filtrów i efektów jest tak obszerna, że możesz nawet nie wpaść na to, że konkretny efekt uzyskasz właśnie w ten czy inny sposób.
No to gdzie się uczyć?
Kocham internet. Serio. Wystarczy Ci program i internet i właściwie zrobisz wszystko – pytanie jak cierpliwy jesteś i ile masz na to czasu. W sieci mnoży się od poradników, tutoriali – pisanych czy videoblogów, które poruszają tematykę projektowania. Każdy preferuje inny rodzaj nauki, ja podam Wam kilka możliwych, może znajdziecie ten, który najbardziej Wam odpowiada.
Praktyka
Dla mnie to najskuteczniejszy rodzaj nauki. Po prostu uczę się w czasie pracy. Kiedy wiem jaki efekt dokładnie chcę uzyskać – ustalam sobie konkretny cel i do niego dążę. To, że nie mam zielonego pojęcia jak coś zrobić nie jest dużą przeszkodą. W photoshopie uczysz się metodą prób i błędów. Każdą akcję możesz zawsze cofnąć, każdy plik osobno zapisać.
Na uzyskanie jednego efektu zawsze znajdzie się kilka sposobów na to jak to zrobić. Wybierz ten, który odpowiada Ci najbardziej – ale wiedz, jak inaczej można tego dokonać. Praktyka to tak naprawdę zbiorczy sposób na naukę ze wszystkich podanych poniżej. W czasie pracy zdarzy Ci się odpalić Google, YouTuba czy przewertować podręcznik. Szukasz jednak konkretnego rozwiązania i masz pewność, że jeśli uda Ci się je odnaleźć to zapamiętasz drogę do niego na dobre.
Tutoriale/video tutoriale
Jest tego cała masa. Serio. Google tutaj jest Twoim przyjacielem. Ja od siebie polecam zawsze Tuts+ – PSD Tuts i WebDesign Tuts. Szukając kursów warto szukać pod konkretne zagadnienia – innych narzędzi częściej będzie używał ktoś kto obrabia zdjęcia a innych ktoś, kto tworzy strony internetowe.
Książki/podręczniki
Jest tego cała masa. Ja polecam te oficjalne podręczniki Adobiego – wyszły takie chyba do większości ich programów. Oprócz jasnego wytłumaczenia co z czym, po co, na co i kiedy używać dostaniecie kilka zadań dokładnie opisanych, które pozwolą Wam utrwalić nowo nabyte umiejętności. Minusem jest cena, bo właściwie wszystko to, co znajdziecie w tych książkach, znajdziecie albo w dokumentacji programu albo w tutorialach w sieci.
Kursy
Jeśli brakuje Ci motywacji a masz trochę kasy poszukaj kursów obsługi programu w Twojej okolicy. Szkolenia są dość popularne, więc istnieje szansa, że znajdziesz nawet takie refundowane przez jakiś kolejny, szalony fundusz europejski. Plusem jest to, że zawsze znajdzie się osoba, która odpowie na wszystkie Twoje pytania i oszczędzisz trochę czasu na przekopywaniu się przez fora internetowe.
To tylko narzędzie
Pamiętaj, że Photoshop to tylko narzędzie i nie zrobi z Ciebie grafika. Usprawni, przyspieszy i ułatwi Ci pracę ale nic za Ciebie nie zaprojektuje. Nawet jeśli znasz każdą możliwą opcję w programie może okazać się, że jesteś całkiem do bani i ostatecznie jedyne do czego się nadajesz to prowadzenie szkoleń z obsługi programu.
Poświęć jak najwięcej pracy na naukę ale nie zapominaj, że liczy się pomysł, dobra koncepcja. Małe niedociągnięcia zawsze można poprawić 🙂