Dzisiejszy wpis i video na YouTube (link wrzucam na koniec) poświęcam na odpowiedź na pytania – Co umieścić w pierwszym portfolio? Co powinno się znaleźć w portfolio? Ile prac w nim umieścić? Czyli temat dla tych, którzy tworzenie portfolio mają jeszcze przed sobą.
Co to jest portfolio?
To po prostu przegląd naszych prac w formie strony internetowej lub pliku, którą prezentuje się zleceniodawcom jako dowód naszych umiejętności i doświadczenia. To takie CV w formie obrazów. Co więcej, nie jest zarezerwowane wyłącznie dla grafików. Portfolio przydaje się wszystkim tym, którzy tworzą – copywriterom, ux designerom i programistom.
Jaką formę?
Najbardziej popularną formą portfolio jest po prostu strona internetowa lub plik w formacie .pdf, który można podesłać mailem lub za pośrednictwem serwisu typu pracuj.pl. Spotyka się również drukowane wersje portfolio, w formie teczki z pracami bądź katalogu. Ta opcja jest super, pod warunkiem, że po pierwsze – wiecie co robicie, macie dużą wiedzę i umiejętności w tworzeniu form drukowanych, a po drugie – aplikujecie do wydawnictw, drukarni i wszystkich miejsc, gdzie ten druk jest cenny. W innym przypadku może to być taki przerost formy nad treścią i niepotrzebnie wydane pieniądze.
Ile prac umieścić w portfolio?
Nie ma jakiejś zasady na to, ile projektów właściwie powinno być w portfolio. Wiadomo, że na początku swojej zawodowej drogi tych prac nie ma zbyt wiele. Od 6 do 10 jest wystarczającą ilością. Jeżeli zajmujecie się ilustracją, czy fotografią oczywiście tych prac może być dużo, dużo więcej. Pamiętajcie jednak, by zostały wtedy podzielone na kategorie, by osoby, które będą je przeglądać, mogły się sprawnie po tym portfolio poruszać.
Ale co dokładnie tam wrzucić?
To w gruncie rzeczy zależy od tego, gdzie aplikujecie i czym chcecie się zajmować. Jeżeli chcecie skupiać się głównie na projektach książek i magazynów, to prawdopodobnie będziecie szukać pracy w drukarniach i wydawnictwach. Wrzućcie wtedy do portfolio projekty związane z drukiem – przykłady ulotek, katalogów, składu książek czy gazet. Aplikujecie jako web designerzy? Wrzućcie kilka przykładów stron, newsletterów, landing page czy aplikacji mobilnych. Szukacie po prostu pracy jako graficy? Pokażcie przekrój swoich umiejętności z naciskiem na to, co podoba Wam się najbardziej i w czym czujecie się najlepiej. Robicie ciekawe identyfikacje wizualne lub plakaty? Możecie wrzucić i te i te.
Unikałabym jednak umieszczania w portfolio jedynie projektów studenckich lub zrobionych „dla siebie”. Jeżeli wrzucacie takie prace, oznaczcie je jako niekomercyjne lub właśnie studenckie.
W jakiej formie je wrzucić?
Portfolio to zazwyczaj po prostu zbiór jakichś obrazów. Super jeśli są to odpowiednio opisane obrazy. Możecie opisać kontekst powstawania projektu, wypisać cele biznesowe i założenia, którym trzeba było sprostać. Możecie opisać również wykorzystywane programy, umiejętności, czy napisać kilka słów o samym procesie.
To co myślę, że warto wiedzieć, to fakt, że wizualizacje sprzedają. Dobre wizualizacje. Oprócz samego zrobienia projektu, nauczcie się go odpowiednio prezentować. W tym celu możecie posłużyć się całą masą gotowych mockupów, które znajdziecie na przykład tu i tu. Nic nie stoi również na przeszkodzie, by spróbować zrobić własne wizualizacje, czy zdjęcia, jeśli dysponujecie wydrukowanymi projektami (warto prosić klientów o to, by dostarczyli Wam na przykład kilka wydrukowanych ulotek, katalog czy wizytówki, które dla nich projektowaliście).
Co oprócz prac?
Pomyślcie o miejscu, gdzie napiszecie kilka słów o sobie.To nie musi mieć formy CV, wystarczy kilka słów o tym co robicie, dlaczego to robicie i tak dalej. Możecie tu wspomnieć o swoich umiejętnościach, zainteresowaniach i mocnych stronach. Niech to będzie miejsce, które przekona innych, że oprócz ładnych prac, za portfolio stoi też fajna osoba.
Możecie również wspomnieć o wygranych konkursach, zdobytych wyróżnieniach czy odbytych wystawach. Nie zapomnijcie o dobrze widocznym, czytelnym kontakcie i danych osobowych. Ksywki są super, ale nie w profesjonalnej komunikacji. Imię, nazwisko i adres e-mail to takie minimum. Ja podaję również numer telefonu, ale rozumiem, że nie wszyscy czują się z tym swobodnie, by umieszczać w sieci takie dane.
Portfolio nigdy nie jest skończone
Nie martwcie się, że coś Wam się do końca nie podoba. Tak naprawdę nigdy nie będziecie mieć finalnej wersji, bo portfolio będzie zmieniało się wraz z Wami. Będą dochodziły Wam nowe, dużo ciekawsze projekty, części będziecie chcieli się pozbyć, dodacie jakieś nowe umiejętności czy specjalizacje. To dynamiczny byt i dobrze o tym pamiętać. Przygotujcie sobie takie minimum i po prostu ciągle nad nim pracujcie.
I to tyle! Mam nadzieję, że udało mi się pomóc tym, którzy pracują dopiero nad swoim pierwszym portfolio. O czymś zapomniałam? Uważacie, że coś jeszcze powinno się tu znaleźć? Dajcie znać w komentarzach!
Pamiętajcie też, że jak co tydzień, na kanale na YouTube pojawił się nowy materiał. Możecie zasubskrybować kanał i polecić go dalej, a ja już szykuję dla Was kolejne treści!